- 2 galaretki
- maliny
Galaretki rozpuścić w 900ml wrzątku. Odstawić aby trochę stężały.
biszkopt
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- pół szklanki mąki pszennej
- 3 jajka
- 1 łyżka wody
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szklanki cukru
Masę przekładamy do formy prostokątnej wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia.
Pieczemy przez ok 20-25 minut w temperaturze 180stopni.
Gdy biszkopt będzie gotowy odstawiamy go do ostudzenia.
masa serowa:
- 450g białego sera
- 300ml jogurtu naturalnego
- 6,5 łyżeczki żelatyny
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 7 łyżek cukru pudru
- 2 szklanki umytych malin
Ser wymieszać z jogurtem, cukrem i malinami. Gdy żelatyna ostygnie dodać do niej dwie łyżki masy serowej, wymieszać a następnie wymieszać ją z całą masą serową. Ułożyć na biszkopcie.
Na cieście układamy maliny i przykrywamy tężejącą galaretką. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Uwielbiam serniki na zimno. Mniam ...
OdpowiedzUsuńMaliny rządzą! Serniczek na zimno jest równie dobry :)
OdpowiedzUsuńMalinowy serniczek musi smakować obłędnie... Ach super!
OdpowiedzUsuń